Wielu kredytobiorców zaciągających zobowiązania we frankach szwajcarskich słyszało o unieważnianiu umów kredytowych. Jednak temat kredytów walutowych w euro również zasługuje na uwagę. Choć pozornie mniej medialny, dotyczy tysięcy umów zawartych w latach, gdy kredyty w euro były uznawane za tańszą alternatywę wobec złotówkowych produktów bankowych.
1. Umowa zawiera niejasne zasady przeliczania kursów walut
Jednym z najczęstszych sygnałów ostrzegawczych w przypadku kredytu walutowego w euro są niejasne zasady przeliczania kursów. Wiele banków wprowadzało do umów mechanizmy oparte na własnych tabelach kursowych, które nie były w żaden sposób powiązane z rynkowymi wartościami tej waluty. Dla kredytobiorcy oznaczało to brak przewidywalności i możliwości realnej kontroli nad wysokością rat. Gdy przeliczenia odbywały się według jednostronnie ustalanych reguł, istniało ryzyko, że umowa zawierała tzw. klauzule abuzywne, czyli niedozwolone postanowienia, które mogą stanowić podstawę do jej unieważnienia. Warto dokładnie przeanalizować zapisy umowy kredytu walutowego i ocenić, czy sposób ustalania kursu był uczciwy i przejrzysty.
2. Brak informacji o ryzyku kursowym kredytu walutowego
Wiele osób, które zdecydowały się na kredyt w euro, nie zostało w pełni poinformowanych o ryzyku kursowym, które wiąże się z takim zobowiązaniem. Banki często przedstawiały kredyty walutowe jako bezpieczną i tańszą alternatywę, pomijając lub bagatelizując fakt, że nawet niewielka zmiana kursu euro może znacząco podnieść wysokość rat. Brak szczegółowego i zrozumiałego wyjaśnienia tego ryzyka to poważne naruszenie obowiązków informacyjnych po stronie banku. Z prawnego punktu widzenia może to być uznane za działanie niezgodne z interesem konsumenta, co z kolei otwiera drogę do zakwestionowania ważności umowy kredytowej w euro.
3. Rzeczywisty koszt kredytu w euro przewyższa zakładany
Wielu kredytobiorców decydujących się na kredyt w euro opierało swoją decyzję na prognozach i symulacjach przedstawionych przez bank. Niestety, w praktyce rzeczywisty koszt takiego kredytu często okazywał się znacznie wyższy, niż początkowo zakładano. Gdy suma zapłaconych rat drastycznie odbiega od przedstawionej na początku wartości, pojawia się pytanie: czy umowa była uczciwa i zrównoważona? Tego rodzaju rozbieżność może świadczyć o rażącej nierównowadze stron, gdzie konsument został postawiony w niekorzystnej pozycji już na etapie podpisywania umowy. To ważny sygnał, że warto przeanalizować zapisy umowy pod kątem ich zgodności z prawem i rozważyć działania zmierzające do jej unieważnienia.
4. W umowie kredytowej brakuje informacji lub są one niezrozumiałe
Jednym z fundamentów bezpiecznego zawierania umowy kredytowej jest pełna i zrozumiała informacja. Tymczasem wiele umów kredytów walutowych w euro zawierało niewystarczające lub nieczytelne zapisy dotyczące najważniejszych kwestii, takich jak sposób spłaty, mechanizm ustalania oprocentowania czy przeliczania kursu euro na złotówki. Gdy dokument jest napisany językiem nieprzystępnym dla przeciętnego konsumenta, a istotne informacje są pominięte lub zawoalowane, może to wskazywać na próbę obejścia standardów uczciwego kontraktu. Tego rodzaju braki formalne i merytoryczne mogą stanowić uzasadnioną podstawę do zakwestionowania ważności umowy, zwłaszcza jeśli prowadziły do podjęcia decyzji kredytowej bez pełnej świadomości konsekwencji.
5. Błędne zakwalifikowanie do kredytu walutowego
Wbrew zasadom odpowiedzialnego kredytowania, wielu klientów otrzymało kredyty walutowe w euro bez posiadania dochodów w tej walucie. Banki często ignorowały ten fakt, kierując się wyłącznie zdolnością kredytową w złotówkach, nie biorąc pod uwagę ryzyka związanego z wahaniami kursów. Taka praktyka może być uznana za niezgodną z dobrymi obyczajami bankowymi oraz sprzeczną z interesem konsumenta. Zawarcie umowy w takich warunkach może budzić wątpliwości co do jej ważności, zwłaszcza jeśli kredytobiorca nie był świadomy ryzyka walutowego ani nie miał realnej możliwości zabezpieczenia się przed skutkami zmian kursowych. To kolejny argument przemawiający za tym, by przeanalizować umowę pod kątem ewentualnych naruszeń i rozważyć jej unieważnienie.
Jeśli masz kredyt w euro i zauważasz, że wysokość rat znacząco odbiega od założeń, nie otrzymałeś pełnych informacji od banku lub masz wątpliwości co do treści umowy, warto skonsultować swoją sytuację ze specjalistą. Analiza umowy kredytowej może pomóc określić, czy istnieją podstawy do jej unieważnienia lub innej formy ochrony prawnej.

